Lata 1972-1998

Rok szkolny 1973-1974

Z setek nadesłanych propozycji na nazwę zespołu wybieramy jedną. Niestety nie znamy autora tej propozycji.
Ostatecznie przyjmujemy nazwę:
Harcerski Zespół Artystyczny SŁONECZNI Katowickiej Chorągwi ZHP

Trwają prace nad nowym repertuarem. Premiera odbyła się w dniu 10 listopada w sali teatralnej Pałacu Młodzieży.
Program został przyjęty wręcz owacyjnie – to był dobry start!
kronika12 Miesiąc później jedziemy do BITTERFELD i QUERFURT w Niemczech. Coraz więcej zaproszeń na koncerty od harcerzy z różnych miast naszego województwa.

Lato 1974 jest atrakcyjne i bardzo pracowite – najpierw wyjeżdżamy pod namioty na własny obóz na terenie Jury Częstochowskiej w miejscowości Przyłubsko /koncert na MALCIE’74/, a potem I Harcerski Festiwal Kultury Młodzieży Szkolnej KIELCE’74.
Poznajemy wiele innych zespołów – aktualnie najlepsze z całego kraju („GAWĘDA”, „MIKULCZYCE”, „DZIECI PŁOCKA”, ARABESKA”, HATEM”, „PODHALE” i wiele innych). Niesamowite emocje i wrażenia towarzyszą nam podczas koncertu galowego w olbrzymim amfiteatrze KADZIELNIA. To trzeba samemu przeżyć!

W tym roku daliśmy 22 koncerty.
Prawdziwie szczęśliwy i rekordowy rok!

Rok szkolny 1974-1975

We wrześniu wyjeżdżamy do Ołomuńca, na II Międzynarodowy Festiwal Chórów
Po drodze krótki koncert w zaprzyjaźnionej Szkole Polskiej w Karwinie, gdzie serdecznie przyjmuje nas dyr. Bronisława Hajkowa.
W śród 23 chórów – z ROSJI, ESTONII, BUŁGARII, CZECH, SŁOWACJI , byliśmy jedynymi, którzy śpiewali z podkładem instrumentalnym i to bez dyrygenta.
Żywiołowość piosenki „Vesela pisnička”) bardzo przypadła do gustu wszystkim zebranym.
Śpiewamy również w DOMU PIONIERA oraz na KONCERCIE GALOWYM.

kronika13
Podejmujemy decyzję o przekształceniu SŁONECZNYCH w zespół śpiewająco-tańczący. Po rezygnacji dh Jana Balcera funkcję choreografa przejmuje pan Henryk Konwiński.
Kilka miesięcy później, w marcu, znowu koncertujemy w Pradze w CENTRALNYM DOMU PIONIERA oraz rejestrujemy 3 piosenki dla czeskiej TV. W drodze powrotnej nie zapominamy o Karwinie.
Dalej koncerty w Warszawie, Zabrzu, Nowym Sączu, na zamku w Ogrodzieńcu oraz krótkie występy dla żon Prezydentów Francji i Austrii. Obóz letni organizujemy w uroczej wiosce Kamianna w Beskidzie Sądeckim – warunki bardzo trudne z powodu deszczowej pogody i ukształtowania terenu. Ale wytrzymaliśmy!

Kolejne 26 koncertów.

Rok szkolny 1975-1976

Nowe piosenki i atrakcyjny taniec (świetna robota pana Konwińskiego) powoduje, że program wszystkim się podoba. Występujemy w Spodku przy boku gwiazd estrady min.: Alicji Majewskiej, Anny Jantar, Zbigniewa Wodeckiego, Andrzeja Dąbrowskiego. Potem koncerty w Bytomiu, Zawierciu, Jaworznie, Raciborzu, Częstochowie, Chorzowie, Zabrzu, Ogrodzieńcu, i ….
…chyba najbardziej zwariowany pomysł! Przez 1 tydzień mamy przygotować występ na lodzie (oczywiście na łyżwach!!!) z okazji MISTRZOSTW ŚWIATA W HOKEJU NA LODZIE!

Trzy piosenki z normalnym układem choreograficznym! Wszystko się udało – do próby generalnej Potem wiadomość, że uroczystość zamknięcia mistrzostw (z wiadomych powodów – mistrzami została Czechosłowacja) odbędzie się w sali hotelu KATOWICE i nie będzie żadnych uroczystości z udziałem publiczności! Trudno, ale przygoda i frajda była przednia!

kronika14
Lato spędzamy znowu w uroczej Kamiannej, ale już w innym miejscu – na terenie starej plebani. Naszym wielkim przyjacielem zostaje ks. Henryk Ostach.

Do kroniki wpisujemy 30 kolejnych występów.

Rok szkolny 1976-1977

Występ w Tarnowskich Górach z okazji DNI GWARKÓW – rejestracja kilku piosenek dla katowickiej TV. To był mocny akcent!

kronika15 Nasz pomysł, by poprzez radio uczyć radiosłuchaczy naszych nowych piosenek podjął red. Bogumił Pasternak (niestety odszedł już od nas na zawsze) – człowiek wielkiego ducha, lubiący sprawy niecodzienne, oryginalne, świetny muzyk i przyjaciel dzieci.

Audycję nazwaliśmy „Śpiewaj z nami”.

Od pomysłu minął jeden miesiąc i już 2 października gościmy w Dużym Studiu Polskiego Radia w Katowicach ponad setkę rówieśników z okolicznych szkół i uczymy piosenki „Prosimy was o uśmiech”. Z tego spotkania powstaje 15-minutowa audycja radiowa, która emitowana będzie w niedzielę oraz w środę, zaś redakcja katowickiego WIECZORU w swoim sobotnim wydaniu drukuje tekst uczonej piosenki. Nigdy nie przypuszczaliśmy, że audycja „Śpiewaj z nami” przetrwa aż 13 lat!
Oczywiście mamy również koncerty w różnych miastach Polski – w Warszawie (TEATR „BUFFO”), Chorzowie, Chrzanowie, Dąbrowie Górniczej, Gołonogu, Jastrzębiu, Krupskim Młynie, Siedlcach (jako goście „FESTIWALU PIOSENKI HARCERSKIEJ”) oraz w Spodku.

Za nami już 25 audycji „ŚPIEWAJ Z NAMI” i wiemy, że cieszy się ona dużą popularności.

Ogłaszamy „PLEBISCT NA NAJPOPULARNIEJSZĄ PIOSENKĘ”.
Rozgłośnia promuje piosenki, a my… jedziemy do Paryża
na II FESTIWAL KULTURALNY PARYŻ ’77!
kronika16
To było 12 niesamowitych dni!

Koncertowaliśmy w dzielnicach Paryża (Colombes, Ile St. Denis, Courneuve, Gennevilliers, Aubervilliers, Vitry, Drancy), zwiedzaliśmy zabytki, zaprzyjaźniliśmy się z innymi zespołami, poznaliśmy wspaniałych ludzi… było cudownie! Pierwsze po przyjeździe radiowe spotkanie poświęcone było ogłoszeniu wyników PLEBISCYTU i losowaniu nagród.

1 miejsce: Nasz tato i my – 571 głosów
2 miejsce: Nie ma dla nas trudnych dróg – 499 głosów
3 miejsce: Harcerze – 463 głosów

Po przyjeździe z Francji czeka na nas jeszcze jedna wiadomość:
Główna Kwatera ZHP postanowiła, że wyjedziemy na I ŚWIATOWY FESTIWAL DZIECIĘCY „ZAWSZE NIECH BĘDZIE SŁOŃCE” do Moskwy i Arteku.
Naczelnik ZHP powiedział:
„narozrabialiście w Paryżu, to teraz narozrabiajcie na Festiwalu”.

Wyjazd na Festiwal poprzedzamy 20-dniowym obozem przygotowawczym w Ośrodku Harcerskim. Trudno w paru zdaniach zawrzeć ogrom wrażeń, które pozostały w pamięci po 40 dniach Festiwalu – tam trzeba było być!

kronika17
Krótko: 4,5 tys. dzieci ze 103 krajów świata maszeruje ulicą Gorkiego do Kremla, wspaniałe otwarcie Festiwalu w Pałacu Zjazdów, zwiedzanie Moskwy, „Express Przyjaźni” do Symferopola, wreszcie ARTEK…

kronika18 Morze Czarne, skaliste góry, Ajudah, magnolie, oleandry, cyprysy i palmy…, obóz „GÓRSKI, Dzień Polski, ogrom przyjaźni, mnóstwo imprez i uroczyste zakończenie Festiwalu z „APELEM DO NARODÓW ŚWIATA” odczytanym przez Danusię

…przepiękne Morze Czarne, skaliste góry, Ajudah, magnolie, oleandry, cyprysy i palmy…, obóz „GÓRSKI” i nasi najbliżsi sąsiedzi z Portugalii i Kostaryki, Luba i Tolek – nasi opiekunowie, spotkania przyjaźni z wieloma delegacjami, Dzień Polski, ogrom innych imprez, uroczyste zakończenie Festiwalu i „APEL DO NARODÓW ŚWIATA” odczytany przez Danusię, wreszcie przelot do Moskwy i powitanie w Polsce…

Fantastyczne recenzje prasowe z obydwu wyjazdów oraz bardzo wiele artykułów prasowych na temat naszej radiowej akcji „ŚPIEWAJ Z NAMI” powoduje, że notowania SŁONECZNYCH są bardzo wysokie i zespół zaliczony został do niewielkiej grupy najlepszych dziecięcych zespołów artystycznych naszego kraju.

A w gazetach przeczytaliśmy:

…Być może nie należy uprzedzać faktów, ale akurat w tym przypadku, nie obawiając się zapeszyć, przypuszczam, że jedną z najsympatyczniejszych delegacji w Arteku będzie delegacja ZHP – w dużej mierze właśnie dzięki obecności SŁONECZNYCH. Przyjmę każdy zakład!
(MOTYWY – Marek Sitkowski)

…Wśród setek delegacji na I Międzynarodowy Festiwal Dziecięcy była i delegacja polska, 40 dziewcząt i chłopców – zespół SŁONECZNI z Katowickiej Chorągwi podbił artekowską publiczność swymi licznymi występami i … swym własnym niepowtarzalnym wdziękiem.
(SZTANDAR MŁODYCH – Daniel Wasilewski)

kronika19 kronika20
Ania Kwiecińska Grażyna- „Babcia” i Krzysiek „ Bokuś”

…W festiwalowej kolumnie maszeruje i delegacja polska. To nie przesada, ale fakt najprawdziwszy – podobają się najbardziej! Najgłośniej klaszczą im przechodnie moskiewscy, najgęściej obstępują fotoreporterzy i operatorzy filmowi i telewizyjni.
Zespół SŁONECZNYCH z Katowic wymachuje biało – czerwonymi chustami, które przepięknie lśnią nad głowami dziewcząt w szarych mundurkach. Nasi podbili wszystkich. I w Moskwie i w Arteku!…

kronika21
… Stadion artecki. Uroczystość zamknięcia I Międzynarodowego Festiwalu Dziecięcego. Najpierw defilada reprezentacji wszystkich uczestniczących krajów, potem na murawę stadionu wchodzą goście honorowi Festiwalu, rada obozu i… mała postać w szarym mundurku i biało – czerwonej chuście. Podchodzi do mikrofonu, „Ludzie dobrej woli!” – zaczyna. Przy pierwszych słowach głos troszkę się łamie, ale już następne brzmią pewnie i głośno. To Danusia odczytuje w imieniu zgromadzonych na stadionie 4,5 tys. chłopców i dziewcząt ze 103 krajów świata odezwę uczestników Festiwalu. Nie bez powodu zaszczyt ten przypadł w udziale Polsce. Nasi prezentowali się w Arteku na medal!
(SZTANDAR MŁODYCH – Ewa Kłosiewicz)

kronika22Niesamowity obrazek

Ogromnie atrakcyjny i jednocześnie pracowity rok
zamykamy 75 koncertami i audycjami!
Prawdziwie szczęśliwy i rekordowy!

Rok szkolny 1977-1978

SŁONECZNI są już znani w całej Polsce i otrzymujemy coraz więcej zaproszeń na koncerty w kraju i za granicami. Zmieniamy formułę audycji „Śpiewaj z nami” – lansujemy tzw. „PIOSENKĘ MIESIĄCA”, zaś przez 3 kolejne audycje radiowe prezentują się śląskie chóry dziecięce i młodzieżowe.

Przygotowujemy nowy program „Artekowskie wspomnienia”.

We wrześniu w katowickim Spodku na koncercie „GWIAZDY POLSKIEJ ESTRADY” występujemy obok znanych w całym kraju młodych artystów: Maryli Rodowicz, Urszuli Sipińskiej, Haliny Frąckowiak, Anny Jantar, Ireny Jarockiej, Teresy Tutinas, Renaty Danel, Krystyny Giżowskiej i Bernarda Ładysza.

Z przykrością przyjmujemy wiadomość, że Henryk Konwiński otrzymał propozycję stałej współpracy z Operą w Poznaniu i wyjeżdża z Katowic. Funkcję choreografa przejmuje pani Barbara Szczerkowska – artystka Zespołu „ŚLĄSK”.
Późną jesienią na zaproszenie polskiej Ambasady wyjeżdżamy do Pragi oraz na wiosnę do Karviny i Orłowej.
kronika23
Organizujemy również 11-dniowe zimowisko w Ośrodku Harcerskim, zaś latem 23 dni spędzamy na Międzynarodowym Obozie w Stolberg’u w Górach Harz’u– łącznie 11 występów.

Do kroniki wpisujemy 57 koncertów i 8 audycji radiowych.

Rok szkolny 1978-1979

Kolejny rok rozpoczynamy wyjazdem do Elektrowni Prużenov w Czechach (występy w Pruneżov, Chomutov, Kadań).
Przygotowujemy również nowy program artystyczny, gdyż rok 1979 ogłoszony został na całym świecie Międzynarodowym Rokiem Dziecka. Tytuł programu: „Kolorowy uśmiech świata”. Piosenki pisze dla nas Zbyszek Wołynka z Warszawy (pseudonim Jarosław Lisiecki) oraz świetni muzycy i wielcy przyjaciele zespołu: Janusz Mentel i Bogumił Pasternak.

kronika24 Bardzo ciekawym wydarzeniem jest 3-godzinna audycja radiowa (na żywo!) w pierwszy dzień wiosny „4 pory roku ze SŁONECZNYMI”. Bierze w niej udział cały zespół.

Magiczną liczbę 500 koncertu obchodzimy uroczyście z okazji XV lecia Ośrodka Harcerskiego.
Były życzenia, kwiaty i duży tort.

Rok szkolny 1979-1980

Akcja „ŚPIEWAJ Z NAMI” rozwija się wspaniale i jest już znana chyba w całej Polsce. Wszyscy gratulują pomysłu i chyba trochę zazdroszczą (a na pewno „Gawęda”, co wynikało z wywiadu z dh Kieruzalskim). Miarą uznania dla tej inicjatywy jest decyzja, że katowicka TVP będzie obecna w tym roku na comiesięcznych spotkaniach z piosenką i w ten sposób powstało 10 audycji telewizyjnych „ŚPIEWAJ Z NAMI”.

Coraz więcej też artykułów prasowych o zespole. Oto wyjątki:

…Dorobek SŁONECZNYCH, dorobek audycji „Śpiewaj z nami” to jednocześnie ogromny, niezwykle cenny materiał dydaktyczny, który wielu nauczycielom może w znacznym stopniu pomóc w propagowaniu kultury muzycznej.
(WIECZÓR – Beata Stawska)

…Nie ma dla SŁONECZNYCH występów ważnych i takich, do których nie trzeba się przykładać. Każdy występ jest ważny. I te na paryskim podwórku, madryckiej scenie, czy w amfiteatrze w Arteku, i te w świetlicach dla emerytów i rencistów.
(ŚWIAT MŁODYCH – Marian Twaróg)

kronika25 Wszystkie takie publikacje mobilizują nas do jeszcze większej pracy. W ten sposób rodzi się pomysł, by co roku, w okresie bożonarodzeniowym zorganizować koncert „U SŁONECZNYCH” PRZY NOWOROCZNEJ CHOINCE” dedykowany naszym rodzinom, bliskim, przyjaciołom i sympatykom zespołu, byłym członkom zespołu oraz emerytom, rencistom i osobom samotnym. Dążyć będziemy do tego, by takie spotkania weszły na stałe w coroczne plany artystyczne zespołu.kronika26

30 grudnia sala teatralna Pałacu Młodzieży zapełniła się do ostatniego miejsca (najmłodsi siedzieli na kolanach) – była wspaniała, iście rodzinna atmosfera.
Pomysł chwycił!

kronika27 Na przełomie marca i kwietnia znowu wielkie wydarzenie – zespół reprezentować będzie Polskę na V MIĘDZYNARODOWYM FESTIWALU DZIECIĘCYM w Paryżu. Razem z nami wyjeżdża wielki animator kultury ludowej dh Józek Broda – dusza towarzystwa. Oprócz nas udział biorą zespoły artystyczne z Litwy, Bułgarii Czechosłowacji, Niemiec, Węgier, Japonii, Wielkiej Brytanii i Włoch.

kronika28

16 dni spędzonych w Paryżu to jedna wielka i niezapomniana przygoda – długo pamiętać będziemy to wspaniałe miasto i 12 koncertów w Aubervillies, Seine Saint–Denis, Ivry, Orly, Morsang, Saint Quen, Montreuil i Blanc Mesnil.
Szlagierem Festiwalu stała się nasza śląska „Karolinka” śpiewana przez nas oczywiście w języku francuskim.

Kolejny rok kończymy 31-dniowym udziałem W XXIX CENTRALNYM OBOZIE MALTA’80, na którym przygotowujemy 2-godzinny koncert do Kielc, w ramach VII HARCERSKIEGO FESTIWALU KULTURY MŁODZIEŻY SZKOLNEJ.

kronika29
To dla nas wielki zaszczyt i szalenie prestiżowy koncert – jesteśmy przecież gościem specjalnym Festiwalu i śpiewać będziemy dla wielotysięcznej widowni w ogromnym amfiteatrze na Kadzielni dla bardzo wymagającej publiczności – uczestników Festiwalu.

Scena Kadzielni to prawdziwe „lotnisko” i tylko 48 występujących!
I wreszcie wieczorny koncert – emocje sięgają zenitu. Początek programu przyjmowany jest raczej dość chłodno i wreszcie coś „pęka” – są już okrzyki, machania w rytm piosenki, wspólna zabawa. Im bliżej końca koncertu tym więcej owacji i goręcej na widowni – o tym można było tylko marzyć!
kronika30Przy „ZORBIE” i finałowej piosence „TYLKO U NAS” wszyscy szaleją… powtarzamy finał 4 razy… wielu z nas ma łzy wzruszenia… Kielce zdobyte!!!

Do kroniki w tym roku dopisujemy 45 koncertów i 11 audycji radiowych.

Rok szkolny 1980-1981

Zaczyna się nieciekawie – niepokoje społeczne w kraju powodują, że większość imprez artystycznych zostaje odwołanych, bo przecież wobec kłopotów dnia codziennego (kartki, puste półki) ludziom najmniej potrzebne są imprezy kulturalne. Trudne czasy!

Powodzenie świątecznego koncertu skłania nas do tego, by zorganizować koncert „DLA CIEBIE, MAMO!” z okazji Dnia Matki. Pomysł okazał się „strzałem w dziesiątkę” i na pewno na stałe znajdzie się w planach koncertowych zespołu.

Z prasy dowiadujemy się, że piosenka „KOLOROWY UŚMIECH ŚWIATA” autorstwa naszych Przyjaciół Janusza Mentla i Jarosława Lisieckiego zdobyła I miejsce na V MIĘDZYNARODOWYM KONKURSIE NA PIOSENKĘ DZIECIĘCĄ I MŁODZIEŻOWĄ, w którym brały udział europejskie radiofonie!

Brak koncertów rekompensujemy sobie audycjami radiowymi „ŚPIEWAJ Z NAMI”, które nagrywamy w dwóch wersjach:
– dla naszej rozgłośni (cały rok popularyzujemy tylko piosenki harcerskie i zuchowe),
– dla Warszawy pr. I PR jako audycje wychowania muzycznego dla klas IV (z odpowiednio dobranymi piosenkami).

Idea przypomnienia i spopularyzowania najbardziej znanych piosenek harcerskich i zuchowych powstała wtedy, gdy uświadomiliśmy sobie, że przecież w przyszłym roku ZHP obchodzić będzie swoje 70-lecie i dotąd nikt, dosłownie nikt nie postarał się, by ten nadzwyczaj bogaty materiał muzyczny uporządkować i nagrać. Może będziemy pierwszymi!!!

31 maja „KURIER POLSKI” ogłasza wiadomość, że uchwałą Kapituły Orderu dh Edkowi przyznany został ORDER UŚMIECHU! Ogromnie się wszyscy cieszymy, nadchodzą telegramy z życzeniami, a w każdej śląskiej gazecie znaleźć można było tę informację i wywiady z dh Edkiem. Wniosek o przyznanie Orderu Uśmiechu wystosowała „RADA SŁONECZNYCH”

Po raz pierwszy w dziejach zespołu nie wyjeżdżamy na letni obóz – po prostu rodziców na niego nie stać, a na dotacje ze strony Komendy Chorągwi nie możemy liczyć.

Do kroniki zapisujemy: 5 koncertów i 21 audycji.

Rok szkolny 1981-1982

10 grudnia 1981r występujemy jeszcze z okazji XXX-lecia Pałacu Młodzieży, a 13 grudnia ogłoszony został STAN WOJENNY!

Zamknięcie wszystkich Rozgłośni Radiowych spowodowało, że emisje audycji „ŚPIEWAJ Z NAMI” zostały wstrzymane.

Próby zespołu odbywają się normalnie – zespół starszy i młodszy pracują nad piosenkami z dziejów harcerstwa – chcemy sięgnąć do korzeni i przypomnieć możliwie najwięcej i najwierniej najstarsze harcerskie piosenki – wszak to też historia harcerstwa.

Wreszcie dwa miesiące później, 15 lutego 1982r., jako pierwsza w Katowickiej Rozgłośni PR rusza nasza audycja i zaczynamy nagrywać następne, jednak już bez zaproszonych zespołów czy publiczności.

Są też nieliczne występy na imprezach harcerskich.

Bardzo miłym wydarzeniem było przyznanie zespołowi medalu „Człowiekowi Szlachetnemu – Dzieci” za aktywną działalności na rzecz dzieci specjalnej troski.

kronika31

Wiadomość, że zespół został wyznaczony do reprezentowania Polski na MIĘDZYNARODOWYM OBOZIE W ARTEKU zaskoczyła wszystkich.
Czyżby wreszcie koniec szarych dni?

Dla zespołu młodszego też radosna wieść – wyjeżdżają na MIĘDZYNARODOWY OBÓZ DO STOLBERGU w Górach Harz’u! Tego jeszcze nie było, by w tym samym czasie zorganizować dwa wyjazdy, dwa programy artystyczne i zabezpieczyć kadrę.

Udało się! SŁONECZNI potrafią!

W czerwcu przygotowujemy jeszcze cykl audycji radiowych – „WAKACYJNE STUDIO SŁONECZNYCH”.

Po tym trudnym i nerwowym roku wpisujemy do kroniki 12 koncertów
(Chorzów, Antoniów, Stolberg, Artek x 3) i aż 43 audycji radiowych!
Jesteśmy optymistami!

Rok szkolny 1982-1983 Rozpoczynamy XX rok istnienia zespołu!

Wrzesień rozpoczyna się ciekawie – występujemy w SPODKU z okazji uroczystego otwarcia MISTRZOSTW ŚWIATA W ZAPASACH.

Niestety e dalszym ciągu występów „jak na lekarstwo”, jednak pracy mamy bardzo dożo – nagrywamy cotygodniowe audycje „ŚPIEWAJ Z NAMI” oraz comiesięczne audycje umuzykalniające dla szkół „ŚPIEWAMY I MUZYKUJEMY”.

Ostatecznie zadecydowaliśmy, że warto opracować i nagrać antologię piosenki harcerskiej, czyli najbardziej wartościowe i popularne piosenki harcerskie i zuchowe z lat 1911 – 1980. Byłoby to pierwsze w dziejach naszego Związku opracowanie i jednocześnie radiowe nagranie piosenek – przeszlibyśmy chyba do historii!

Druh Edek, przy bardzo życzliwej i fachowej pomocy Bogusia Pasternaka, kończy już swoją mrówczą pracę nad antologią piosenki harcerskiej i powstaje projekt materiału muzycznego „HARCERSKA WATRA”.

Powstaje pomysł, by przedstawić piosenki jako widowisko artystyczne, jako nową naszą propozycję repertuarową. Roboczy tytuł: „HARCERSKA WATRA”

kronika32 Inna wspaniała wiadomość: we wrześniu odsłonięty zostanie POMNIK HARCERZY ŚLĄSKICH na katowickim Rynku i z tej okazji wszyscy uczestnicy ZLOTU CHORĄGWI spotkają się w Spodku na naszym koncercie „HARCERSKA WATRA”!!!

Współpracę z zespołem powtórnie rozpoczyna dh Jan Balcer – choreograf oraz Zbyszek Wołynka, który pisze stosowną poezję do wspomnianego widowiska.

kronika33Za sprawą red. Janusz Mentla kompletnie zaskoczyła nas propozycja TELEWIZJI KATOWICE, by wykorzystać nagrane już historyczne piosenki harcerskie do audycji „ZIELONE LATA”. Tego się nie spodziewaliśmy! Pod koniec maja 3 dni bardzo pracowicie spędzamy w telewizyjnym studiu i pierwsza audycja została zarejestrowana (w planach są aż 3 audycje)
Ciekawe, jak będzie wyglądać po montażu?

Tradycyjnie uczestniczymy w Zlocie „SERCE”, gdzie po raz pierwszy popularyzujemy piosenkę „PO PROSTU SERCE”, będąca odtąd hymnem następnych Zlotów.
W czerwcu znowu przygotowujemy „WAKACYJNE STUDIO SŁONECZNYCH”, które podczas ubiegłorocznych wakacji cieszyło się ogromnym powodzeniem.
kronika34

W lipcu urządzamy samodzielny obóz harcerski w KRAJENCE, podczas którego widowisko nabiera ostatecznego kształtu.

20 lipca dh Edek wyjeżdża z obozu i po dwóch dniach przywozi statuetkę (bardzo ciężką!) i dyplom „Nagrody im. Stanisława Ligonia” – wyróżnienie Rozgłośni Polskiego Radia w Katowicach za dotychczasową działalność radiową zespołu.

31 sierpnia ukazał się w Dzienniku Zachodnim artykuł „Śpiewaj z nami” poświęcony piosence harcerskiej i naszemu zespołowi, w którym czytamy:

…Przez wszystkie te lata zespół dorobił się własnego oblicza artystycznego, co sprawia, że jego piosenki rozpoznawane są natychmiast dzięki konsekwentnie przestrzeganemu stylowi i precyzji wykonania.

…SŁONECZNI pracują dużo i ciężko, jeśli zważyć, że obok działalności artystycznej i bardzo rozległej współpracy z radiem są przecież uczniami, a dobrych wyników w nauce wymaga się tu bezwzględnie. Ale też składa się ten zespół z takich młodych ludzi, dla których śpiew i taniec znaczą bardzo wiele, a przynależność do harcerstwa wiąże się z określonymi wymogami: pracowitością, obowiązkowością, koleżeńską solidarnością.
W całym XX – leciu SŁONECZNI byli bowiem przede wszystkim harcerzami.
(Dziennik Zachodni – Henryka Wach – Malicka)

Ten bardzo pracowity rok podsumowujemy w kronice:
10 koncertów (Spodek, Kroczyce, Rogoźnik, Bytom, Krajenka, Piła) i 42 audycje radiowe + nagrania „HARCERSKIEJ WATRY”.

Rok szkolny 1983-1984

kronika35 4 września 1983r. – SPODEK – godz. 18.15
Tę datę będziemy pamiętać do końca życia, gdyż właśnie wtedy odbyła się premiera „HARCERSKIEJ WATRY”.

Krótko: Spodek pełen harcerskich mundurów – ponad 10 tysięcy (!) – na olbrzymiej betonowej płycie lodowiska zielona maskująca siatka wojskowa, na której postawiony został prawdziwy obóz harcerski z namiotami, totemami, flagą obozową i kręgiem ogniskowy, zaś na środku obozu wkomponowana niska estrada.
Z tyłu olbrzymi ekran, na którym rzucane są specjalnie przygotowane przeźrocza, podkreślające okresy historyczne ZHP. Przy kręgu ogniskowym siedzą członkowie HARCERSKIEGO TEATRU POEZJI z Zawiercia z Jurkiem Połońskim, którzy są narratorami widowiska (jest to prawdziwa gawęda ogniskowa o historii harcerstwa w poetyckiej postaci). Świetna gra świateł (dobrze, że nie było TVP), świetne nagłośnienie.
kronika36 Publiczność śpiewając znane im przecież piosenki bierze czynny udział w koncercie – prawdziwa harcerska atmosfera. Przy finałowym mazurze istne szaleństwo!

Dlaczego „SPODEK” nie odleciał? Finałową piosenkę „TYLKO U NAS” bisujemy chyba 4 razy.

Mnóstwo kwiatów i rzecz niecodzienna, wzruszająca – KRZYŻ ZA ZASŁUGI DLA ZHP dla zespołu za całokształt działalności wychowawczej i artystycznej.

kronika37
Oto, co pisała prasa:

HARCERSKA WATRA – wzruszające widowisko o latach dawnych i współczesnych.

… Podczas „Hymnu Szarych Szeregów” sala wstaje. Wielu widzów ma łzy w oczach, są momenty, że z zespołem śpiewa cała widownia.
Zespół czuje się zaskoczony spontaniczną reakcją widzów. Cała sala tańczy i śpiewa razem z wykonawcami. Tuż po odtańczonym mazurze, do SŁONECZNYCH dołączają spontanicznie druhowie z widowni. Chusty fruwają w powietrzu, młodzież tańczy między rzędami…
(WIECZÓR – Beata Stawska)

…Była to wspaniała lekcja historii (i nie tylko Związku) i nie dziwię się, że zaproszeni na występ seniorzy ZHP mieli łzy w oczach. Czasami zapomniało się, że to tylko przedstawienie, bowiem widzowie śpiewali wraz z występującymi na scenie dziećmi.

…A jak w praktyce wygląda ich harcerskość? Nie wiem, ale mam nadzieję, że przyjęli za swoje słowa z kodeksu SŁONECZNYCH: „Wszyscy jesteśmy harcerzami i takimi pragniemy pozostać przez całe nasze życie (…) Chcemy być potrzebni i użyteczni”.
(PROPOZYCJE – Hanna Budzisz)

WSPANIAŁE PODSUMOWANIE NASZEGO XX-LECIA!

kronika38W dalszym ciągu audycja „ŚPIEWAJ Z NAMI” ma się dobrze.

Audycje umuzykalniające dla Warszawy, które nagrywamy od 2 lat, zyskały bardzo wysoką ocenę i będą kontynuowane.
Dojdą do tego „DOBRANOCKI” dla programu I PR (19.30).Cieszymy się, że coraz więcej nas na ogólnopolskiej antenie. W grudniu audycja „ZIELONE LATA” została wyemitowana w programie II TVP.

Oto, co przeczytaliśmy w MOTYWACH:

ŚPIEWAJ RAZEM Z NAMI! Chciałoby się powiedzieć po wysłuchaniu i obejrzeniu telewizyjnego programy katowickich „SŁONECZNYCH”, nadanego w jeden z grudniowych wieczorów. Była to wprawdzie pora rzeczywiście ogniskowa, bo program nadano grubo po dobranocce, ale nie wiem, ilu z zainteresowanych widzów go obejrzało, jako że w tym czasie swój kolejny pojedynek z przestępcami kończył w programie I por. Borewicz, znany bardziej pod kryptonimem 07. Cieszyć więc może fakt powtórzenia audycji – uwaga! – tym razem w niedzielne popołudnie, 2 stycznia o godz. 13.25 w programie II telewizji.

„ANTOLOGIA PIOSENKI HARCERSKIEJ”, bo pod takim tytułem nadano tę audycję po raz pierwszy, to w zamyśle SŁONECZNYCH i ich szefa Edwarda Sośnierza, którzy radiową akcją „Śpiewaj z nami” niemało już przyczynili się do rozśpiewania harcerskich drużyn swojego regionu, przegląd piosenki harcerskiej, obejmującej całe siedemdziesięciolecie naszej organizacji: od pierwotnej wersji naszego hymnu czy pieśni „Święta miłości”, poprzez piosenki powstańcze Śląska i Wielkopolski, piosenki okresu międzywojennego i szaro-szeregowe piosenki z OH, aż po „Cygańską balladę”, „Zielony płomień” czy „Harcerzy”.

Wybór, jak każdy wybór, może spotkać się z różnymi opiniami, ale najważniejsze, że program powstał i będziemy mogli go obejrzeć w kolejnych trzech częściach. Ten grudniowo-styczniowy jest jakby zwiastunem całości i prezentuje piosenki z różnych okresów historycznych. Ich poetycki komentarz stanowią teksty Jarosława Lisieckiego, opatrzone wspólnym tytułem „Zielone lata”.

„Harcerskich ognisk dymy ciągnęły polskim niebem.

W harcerskich latach, zielonych latach, każdy odnaleźć mógł siebie”

A więc teraz dla tych wszystkich, którzy ślady swoich zielonych lat chcą z kolei odnaleźć w piosenkach „SŁONECZNYCH” – zbiórka przed telewizorami w drugie popołudnie Nowego Roku. „MOTYWY” czekają na uwagi o programie.
MOTYWY – grudzień – (jot-el)

Ferie zimowe spędziliśmy na 15-dniowym zimowisku w Sanoku.
W marcu wyjeżdżamy do Warszawy, by uczestniczyć w „OGÓLNOPOLSKIEJ SCENIE PREZENTACJI”.

„ŚWIAT MŁODYCH” napisał:

Z ZADUMĄ, ŁEZKĄ WSPOMNIEŃ I NADZIEJĄ NA PRZYSZŁOŚĆ

… A dzięki „Słonecznym” z Katowic, których już chyba nie trzeba naszym czytelnikom przedstawiać, powiało w „BUFFO” nostalgią. Zaprezentowali oni obszerne fragmenty „Harcerskie watry” – muzyczno-poetyckiej historii polskiego harcerstwa: od roku 1911, kiedy to powstały pierwsze drużyny na polskich ziemiach, po czasy najbliższe.

W niejednym oku zakręciła się łza, kiedy popłynęły nuty pieśni „Wszystko co nasze…”, „Precz smutek wszelki”, „Harcerska dola”… Zdarzało się, że tu i ówdzie, wśród rzędów jakiś starszy pan lub pani stawali na baczność i… śpiewali ile sił razem z młodzieżą w mundurach. Widać przypomnieli sobie swoje najpiękniejsze lata… Tych „mocnych”, wzruszających akcentów było wiele. Przedział między widownią a sceną przestał istnieć.

Dziękujemy i my „Słonecznym” i autorom programu za piękne, wartościowe przeżycie.
(Świat Młodych – Ewa Bielska) Recenzję o podobnej treści, autorstwa Hanny Budzisz, znaleźliśmy również w miesięczniku harcerskim „DRUŻYNA”.

21 maja zespół został wyróżniony
DYPLOMEM HONOROWYM MINISTERSTWA KULTURY I SZTUKI.

Parę dni później, z okazji Dnia Dziecka czytamy w katowickiej prasie:

ZAMIENIĆ „JA” NA „MY”

…Mają już w kronikach dziesiątki recenzji i artykułów, w których raz po raz jako symbol pojawia się słońce. Oni – tak jak słońce – mają być, i są promienni. Oni – tak jak słońce – mają wnosić w nasze życie, a w swoje przede wszystkim – radość i ciepło. I udaje się im być takimi właśnie, jakimi chciał ich przed laty widzieć ich twórca Edward Sośnierz, jakimi sami czują się najlepiej.

Słoneczni nie tylko z nazwy, albowiem robią to, co lubią i mają to, czego pragnie każdy człowiek: przyjaciół, miejsce, gdzie mogą się spotkać, nauczyć piosenek, ale i znacznie bardziej dla dorosłego życia ważnych spraw wzajemnej tolerancji i zrozumienia.

Prowadzą do nich wielogodzinne kontakty, wspólna praca i występy, wyjazdy, ale również troska o własny kąt, zadbanie o to wszystko, by zespół był synonimem nie tylko dobrej jakości artystycznej, ale nade wszystko przykładnego modelu współżycia społecznego. Jak to się dzieje, że coraz bardziej znany, wielokroć nagradzany zespół pozostaje świeżym, niezmanierowanym, żywotnym?
(TRYBUNA ROBOTNICZA – Eugenia Wybraniec–Kusz)

Międzynarodowy Obóz Górach Harz’u

kronika39
O Magdaleno…., czy Marianno?

kronika40
Jolka, Jolka, pamiętasz?

kronika41
Co na te lody Edek??

 

 

 

 

 

 

 

kronika42

Anetka jak zwykle uśmiechnięta

kronika43
Kasia nie ustępuje pola 🙂

kronika44
Ale jestem zamyślona

To był naprawdę bardzo trudny i pracowity rok.
Do kroniki zapisujemy 34 koncerty (Chełm, Krasnystaw, Chorzów, Zawiercie, Chorzów, Sanok, 2 razy Warszawa, Jastrzębie, Zabrze, Rybnik, Mikołów, Kielce, Gołdap, Filipów i Szczecin) oraz 67 audycji radiowych.
REKORD POBITY!

Rok szkolny 1984-1985

Po tak pracowitym roku z ulgą przyjęliśmy wiadomość, że 4-letni cykl audycji umuzykalniających dla szkół dobiegł końca. Również audycja „ŚPIEWAJ Z NAMI” przyjęła inną formę, by dać możliwość zaprezentowania się przed mikrofonami innym zespołom dziecięcym naszego województwa. My jedynie będziemy rozpoczynać i kończyć roczną edycję audycji. Pozostała nam „DOBRANOCKA”.

Tak prezentowały się nasze dziewczyny w Panoramie

kronika45 kronika46

Z dużą satysfakcją przyjęliśmy wiadomość, że zespół wyróżniony został ZŁOTĄ ODZNAKĄ ZASŁUŻONEMU W ROZWOJU WOJEWÓDZTWA KATOWICKIEGO.

Z okazji VIII ZJAZDU ZHP występujemy wraz z innymi zespołami harcerskimi z całej Polski w SALI KONGRESOWEJ. Wreszcie też ukazała się nasza druga w historii zespołu PŁYTA – tym razem długogrająca – „HARCERSKA WATRA”, wydana przez Polskie Nagrania w nakładzie 10 000 szt.

kronika47Wiadomość, że SŁONECZNI zostali wytypowani do udziału w XII ŚWIATOWYM FESTIWALU MŁODZIEŻY I STUDENTÓW w Moskwie przyjęliśmy z ogromną radością. Grupa nasza liczyć będzie 45 osób. Od razu zabraliśmy się do roboty.
W prasie polskiej i rosyjskiej ukazuje się wiele artykułów na temat Festiwalu – w tym również wiele informacji o naszym zespole.

Moskiewski program szlifujemy na obozie przygotowawczym w Żaganiu, potem międzynarodowy obóz w Wildenbruch (w Górach Harz’u), pobranie strojów festiwalowych w Łodzi, „KONCERT PRZYJAŹNI” na XII Festiwalu w Kielcach i wreszcie wyjazd do Moskwy, w ramach 600-osobowej delegacji Polski.

kronika48

W ekipie artystycznej polskiej delegacji znaleźli się najbardziej znani piosenkarze i zespoły: orkiestra Górnego i Old Metropolitan Band, Słowianki z UJ, Urszula z Budką Suflera, VOX’y, Maryla Rodowicz (śpiewaliśmy z nią „Gołębi song”), Alicja Majewska, Zdzisława Sośnicka, Krystyna Giżowska, Krystyna Frąckowiak, Edyta Geppert, Zbigniew Wodecki, Andrzej Rybiński, Urszula z Budką Suflera, Lady Pank.

kronika49

Byliśmy zaszczyceni, że występowaliśmy z nimi na tej samej scenie, razem mieszkaliśmy w hotelu, wspólnie przeżywaliśmy wspaniałe i niezapomniane chwile Festiwalu (np. uroczystość otwarcia i zamknięcia Festiwalu na stadionie w Łużnikach). POLSKA GALA wypadła znakomicie!
Inne koncerty też.

kronika50 kronika51

Po powrocie do kraju przeczytaliśmy w gazetach:

…W Moskwie robi furorę harcerski zespół artystyczny „Słoneczni”. Na festiwal przyjechał ze specjalnie przygotowanym programem ukazującym nasz region.
(DZIENNIK ZACHODNI – Barbara Śliwińska)

…Zgromadzona w moskiewskim teatrze estradowym publiczność gorąco oklaskiwała występy polskich artystów. Najdłużej na estradzie przebywali „Słoneczni”, towarzysząc zarówno solistom, jak i prezentując własne punkty programu”
(TRYBUNA ROBOTNICZA – Waldemar Wasilewski)

…”Słoneczni” byli najmłodszymi polskimi gośćmi na XII Festiwalu Młodzieży i Studentów w Moskwie, choć…mają przecież już 22 lata. To żart, oczywiście. Młodziutka grupa, która naprawdę zabłysnęła w Moskwie ceni po prostu historię swego zespołu, te 800 spotkań z publicznością i powtarzane z ust do ust doświadczenie… festiwalowe. W tej grupie znalazła się bowiem trójka, która przebywała już na I Międzynarodowym Festiwalu Dziecięcym w Arteku.
„Słonecznych” było widać! Na festiwal przyjechali doskonale przygotowani z własnym folderem, plakatami, na których widnieje buzia sympatycznej Reni, płytą „Harcerska watra”, przeznaczoną na podarki dla nowych przyjaciół i oczywiście nowym repertuarem. Śpiewali piosenki w różnych językach. Prawdziwym przebojem stała się ich hiszpańska piosenka „El pueblo”, oczywiście także piosenka CIMEA „Jaki piękny świat” jak również taniec – grecka „Zorba”.
(ŚWIAT MŁODYCH)

Rok zamykamy liczbą 39 koncertów (Orzesze, Boguszowice, Skierniewice, Chorzów, Łódź, Bielsko, Częstochowa, Zabrze, Wodzisław, Zawiercie, Sosnowiec, Warszawa, Ruda Śl., Żagań, Wildenbruch, Kielce i Moskwa) i 9 audycjami radiowymi.

Rok szkolny 1985-1986

Wrzesień rozpoczęliśmy koncertem na warszawskiej Starówce, gdzie koncertowały najbardziej znane i popularne harcerskie zespoły: DZIECI PŁOCKA, GAWĘDA i SŁONECZNI. Przyjęcie przez warszawiaków było nadzwyczaj serdeczne – nie powinniśmy mieć (i nie mamy) żadnych kompleksów.

Nasz pobyt na Festiwalu i program „JESTEŚMY DZIEĆMI ŚWIATA”, o czym szeroko rozpisywała się prasa, zaowocowała licznymi zaproszeniami.

Duże wrażenie na całym zespole pozostawiło spotkanie mikołajkowe dla dzieci niewidomych i niedowidzących, należących do harcerskich drużyn „Nieprzetartego Szlaku”.

Nasze tradycyjne spotkanie „U SŁONECZNYCH PRZY NOWOROCZNEJ CHOINCE” postanowiliśmy zorganizować inaczej – na zaproszeniach poprosiliśmy, by biletem wstępu był jakiś drobny podarunek dla dzieci Afryki, Azji i Ameryki Południowej. Przyszły 1986 rok ogłoszony został Rokiem Pokoju, zaś UNICEF zaapelował o pomoc dla krajów trzeciego świata o zabawki i przyrządy szkolne.

Akcja nasza zyskała duży rozgłos dzięki prasie, radiu i telewizji i dlatego też sala Centrum Kultury była nawet nadmiernie wypełniona – mniejsze dzieci musiały siedzieć na kolanach rodziców lub na schodkach estrady. Atmosfera była wspaniała!

Jeszcze większym zaskoczeniem była dla nas ilość podarunków w holu, pod choinką – prezenty przewoziliśmy Żukiem do Pałacu aż trzy razy!

Ferie zimowe spędzamy w Sanoku – mamy do dyspozycji sztuczne lodowisko i tor łyżwiarski!

W maju prasa doniosła: „ORKIESTRA JERZEGO MILIANA I „SŁONECZNI” WYSTĄPIĄ W COTTBUS”. Razem z nami na 4 koncertach występowali: Maja Jeżowska, Elżbieta Wojnowska, Mieczysław Szcześniak, POLSKI TEATR TAŃCA Conrada Drzewieckiego, SPIRITUALS AND GOSPEL SINGERS, LADY PANK i KOMBI.

kronika52

W DZIEŃ MATKI tradycyjnie organizujemy koncert „DLA CIEBIE, MAMO!” w CENTRUM KULTURY – sala pełna do ostatniego miejsca, na scenie z kwiatami i życzeniami (własnymi dziecięcymi wierszami) 140 członków zespołu i kandydatów i…
nasz 2-godzinny koncert.

kronika53

Wspaniałe wiersze napisane wprost z dziecięcych, naszych, słonecznych serc

kronika54 kronika55 kronika56

Po bardzo pracowitym roku równie pracowite wakacje, gdyż w maju doszła wiadomość, że zostaliśmy wytypowani do reprezentowania ZHP w KOREI Płn.!
Tego jeszcze nie było – „SŁONECZNI” W AZJI!!!

Obóz urządzamy w Żaganiu, gdzie korzystać możemy z pięknej SALI KRYSZTAŁOWEJ żagańskiego Pałacu. Warunki do prób – wspaniałe.

Żagań stał się naszą bazą wypadową do koncertów:

kronika57
na polach Grunwaldu

kronika58
w kieleckiej Kadzielni

A w Warszawie po raz pierwszy występujemy na deskach Teatru Wielkiego!

Na Polach Grunwaldu (w widowisku razem z REPREZENTACYJNYM ZESPOŁEM ARTYSTYCZNYM WOJSKA POLSKIEGO i zespołem „DESANT), w Drzonkowie z okazji Święta Prasy, w zielonogórskim amfiteatrze, obok uwielbianego wówczas zespołu „PAPA DANCE”, w Kielcach na KADZIELNI, na zaproszenie XIII Festiwalu (nocne nagrania!), na dziedzińcu żagańskiego Pałacu.

Kolejny rok kończymy 48 koncertami (Chorzów, Warszawa, Kalisz, Bytom, Siemianowice, Sosnowiec, Racibórz, Ząbkowice Śląskie, Zabrze, Tarnowskie Góry, Leszczyny – Dębieńsko, Czechowice – Dziedzice, Zawiercie, Kuźnia Raciborska, Cottbus, Żagań, Grunwald, Drzonków, Zielona Góra i Kielce) oraz 12 audycjami radiowymi.

Pracowity rok!

Rok szkolny 1986-1987

1 września wręczono dh Edkowi (5 lat po jego przyznaniu!) ORDER UŚMIECHU. Wszyscy bardzo się cieszymy i gratulujemy, ale szkoda, że nie ma już w zespole tych, którzy wystąpili z takim wnioskiem do Kapituły.

Na spotkanie koreańskiej przygody przygotowaliśmy się bardzo solidnie, gdyż jesteśmy jedynym zespołem artystycznym w składzie delegacji (nauczyliśmy się nawet piosenki w języku koreańskim!). Jak nas przyjmą?

Gościliśmy w egzotycznej Korei aż 16 dni – była to dla nas wszystkich prawdziwa „podróż życia” pełna niespodzianek, powodów do refleksji i zadumań, olbrzymich kontrastów, zaskakujących sytuacji i przepięknej egzotycznej przyrody.

kronika59
Nie było okazji do prywatnych spotkań z Koreańczykami – wszystko odbywało się zgodnie z niewidzialną ręką reżysera. Na prywatne wrażenia i komentarze mogliśmy sobie pozwolić dopiero po wylądowaniu w kraju, po wielogodzinnym locie.
Koncertowaliśmy na świetnie wyposażonych scenach teatrów miast HIASAN, NAMPHO i 3 razy w PHENIANIE. Koncert w NAMPHO mogliśmy oglądnąć wieczorem w krajowej TV, w naszej stałej bazie – PYONGYANG KORYO HOTEL
To była wspaniała, niezapomniana i zarazem bardzo pouczająca podróż!

Zimowisko organizujemy na Kujawach, we Włocławku (140 uczestników), gdzie wytrwale pracujemy nad przygotowaniem zespołu starszego na miesięczne tournee do Hiszpanii na zaproszenie TOWARZYSTWA HISZPANIA – POLSKA w Walencji, zaś zespół młodszy reprezentować będzie nasze województwo i ZHP na IV OGÓLNOPOLSKIM SPOTKANIU LAUREATÓW FESTIWALI ARTYSTYCZNYCH „GRYFIADA’87”.

W maju uczestniczymy w jubileuszowej, bo 500 audycji „Śpiewaj z nami”!!!

Powodzenie spotkań „DLA CIEBIE, MAMO!” powoduje, że organizujemy aż dwa koncerty w Centrum Kultury. Sala zawsze pełna.

Lipiec spędzamy na obozie w SZCZEPOWIE k/Głogowa, gdzie oprócz tradycyjnych zajęć harcerskich zespół starszy i zespół młodszy szlifują swoje programy artystyczne do Hiszpanii i Szczecina. Po obozie obie grupy żegnają się na miesiąc, by już osobno sprawdzić się na scenach.

Grupa „LOS SOLEADOS” spędza w Hiszpanii czas bardzo pracowicie – 22 koncerty w ciągu 29 dni ich pobytu(!!!) po prowincji Walencji i Murcji. Korespondentem redakcji „WIECZORU” jest Xawery Góral, więc mogliśmy na bieżąco dowiadywać się o koncertach i ich sukcesach. Ogrom wrażeń jest wprost proporcjonalny do ilości odwiedzonych miast i miasteczek, w których organizowane są tradycyjne „fiesty” (Valencia, Museros, Adaya, Serra, Sagunto, Anna, Silla, Llauri, Cofrentes, Chella, Sueca, Utiel, Jativa, Mogente, Bunol, Betera, San Javier, Alcazares, Alfafar, Requena, Alginet).
Nie mogliśmy też nie odwiedzić hiszpańskiej corridy!

Grupa młodsza przez 12 dni uczestniczyła w „GRYFIADZIE’87”, w której brało udział ponad 1400 uczestników z 39 zespołów artystycznych. Program pobytu był bardzo bogaty – zwiedzanie Szczecina i Zalewu Szczecińskiego, spotkania z innymi zespołami oraz koncerty w Szczecinie, Świnoujściu i Kamieniu Pomorskim.
Koncert finałowy był wspaniały, a nasz „Gołębi song” wzruszył wszystkich!

Kolejny rok zamykamy liczbą 63 koncertów (oprócz wyżej wymienionych również Poręba, Zawiercie, Włocławek, Mikołów, Opole, Aleksandrów Kujawski, Czeladź, Gliwice, Częstochowa, Siedlce, Łaziska, Siewierz i Świętochłowice) oraz 5 audycji radiowych.

Rok szkolny 1987-1988

Kolejny rok rozpoczynamy wizytą w Poznaniu, w którym gościmy z okazji 75-lecia Hufca ZHP Stare Miasto (dajemy 3 koncerty).

Innym, bardzo miłym wydarzeniem był koncert w Filharmonii w Częstochowie, gdzie koncertujemy w ramach cyklicznego programu „WESOŁY PORANEK SYMFONICZNY”.

Zimowisko tym razem organizujemy we Wrocławiu. Wiosenna wręcz pogoda powoduje, że większość czasu spędzamy na zwiedzaniu miasta i na sztucznym lodowisku.

Ciekawymi koncertami na pewno były 2 koncerty w Czeladzi – „DZIECI DZIECIOM” – w którym występowaliśmy razem z Ewą Bem, Aliną Janowską, Katarzyną Sobczyk i Zbigniewem Wodeckim.

W marcu ogłosiliśmy zapisy do zespołu. Zgłosiła się rekordowa ilość kandydatów – 311 ! Do II etapu zostało zakwalifikowanych 155. To chyba efekt sukcesów międzynarodowych zespołu w ostatnich latach. Obóz letni organizujemy w Brześciu Kujawskim – bierze w nim udział 145 uczestników! Stąd już niedaleko na pola Grunwaldu, gdzie odbywa się Zlot ZHP, w którym oczywiście bierzemy udział. Pierwsza impreza to „ŚWIATŁO I DŹWIĘK” w wykonaniu kilku zespołów artystycznych. Najważniejszą imprezą, kończącą grunwaldzki Zlot jest „Rapsod Grunwaldzki”, w którym biorą udział dwa zespoły: CENTRALNY ZESPÓŁ ARTYSTYCZNY WOJSKA POLSKIEGO i „SŁONECZNI”. To dla nas ogromny zaszczyt występować z tak znakomitym zespołem. Nasz pełny sukces!

Po paru dniach w domowych pieleszach znów wyruszamy w inne kraje:
Międzynarodowy Obóz w Radwie – Bułgaria (50 osób)
Międzynarodowy Obóz w Meisdorf – Niemcy (64 osób)

Rok kończymy 26 koncertami (Kuźnia Raciborska, Łaziska Górne, Poznań, Częstochowa, Czeladź, Zabrze, Chrzanów, Warszawa, Grunwald, Brześć Kujawski, Radwa, Meisdorf) oraz 10 audycjami radiowymi.

Rok szkolny 1988-1989

We wrześniu mija 25 lat od utworzenia naszego zespołu. Główne obchody XXV-lecia planujemy na wiosnę, gdyż liczne wyjazdy na koncerty i udział w dwóch obozach międzynarodowych nie pozwoliło na przygotowanie nowego, atrakcyjnego no i JUBILEUSZOWEGO programu. Próby odbywają się bardzo często, do tego audycje radiowe i kilkanaście zaproszeń na koncerty. Drukujemy skromny folder zespołu, przygotowujemy wystawę zdjęć… naprawdę dużo pracy.

Po bardzo pracowitych feriach zimowych spędzonych w Katowicach (odbywały się również próby) jesteśmy gotowi. Odpowiednią reklamę zapewniają media.

Oto Słoneczne tytuły artykułów prasowych:
„SŁONECZNE LATA” (wywiad z Moniką Polan),
„JESTEM NAJSTARSZYM SŁONECZNYM” (wywiad z dh Edkiem),
„SŁONECZNI ZAPRASZAJĄ”,
„SŁONECZNI MAJĄ 25 LAT!”,
„SREBRNE WESELE SŁONECZNYCH”,
„URODZINOWY WIECZÓR SŁONECZNYCH”,
„SREBRNY JUBILEUSZ SŁONECZNYCH”,
„WIELKA GALA SŁONECZNYCH”,
„URODZINY SŁONECZNYCH”.

Ze względu na duże zainteresowanie Jubileuszem postanowiliśmy zorganizować w CENTRUM KULTURY aż 3 dwugodzinne koncerty:
24 lutego, piątek godz. 17 KONCERT GALOWY (TVP)
25 lutego, sobota godz. 17 KONCERT DLA RODZIN
26 lutego, niedziela godz. 11 KONCERT DLA RÓWIEŚNIKÓW

Trudno w paru zdaniach zawrzeć ogromu naszych wrażeń z tych koncertów – to trzeba było samemu przeżyć! Każdy z nas szczególnie pamięta „nowości” w naszym programie: stepowana (!) „DESZCZOWA PIOSENKA” i rewelacyjne „BOLERO” – wszystko w choreografii hm Jana Balcera.

Wśród bardzo wielu artykułów przytoczmy kilka wyjątków:

…W zespole „Słoneczni” zyskałem wielu przyjaciół. To, co wraz z moimi koleżankami i kolegami przeżyłem, śpiewając, tańcząc, zwiedzając całą Polskę i wiele krajów świata, będę pamiętał do końca życia. Dziś pracuję w zespole „Śląsk” – ale „Słoneczni” pozostaną dla mnie zawsze uśmiechniętą, harcerską rodziną serdecznych przyjaciół, w której zdobyłem pierwsze doświadczenia estradowe i przygotowanie do dorosłego życia – powiedział Szymon Błaszczyk.
(Trybuna Robotnicza)

…Wspomnienia do siebie to mają, że zawsze, chcesz, czy nie chcesz, wracają” – mówią słowa harcerskiej piosenki. A cóż dopiero w urodzinowe spotkania, które odmierzają nieustanny bieg czasu. Jedni wyrastają na dorosłych, inni wchodzą dopiero w wiek szkolny, zuchowy. Ale teraz znowu są razem, w serdecznej gromadzie. Roześmiani, szczęśliwi, nieukrywający łezki wzruszeń.
(Dziennik Zachodni)

… Oklaski, gratulacje, uściski, całusy, kwiaty i… łzy wzruszenia – tak zwykle bywa na Jubileuszach. Tak też było na koncercie z okazji 25-lecia „Słonecznych”. Zbiegli się byli członkowie i stali sympatycy, przyjaciele, rodzice. Tańczono i śpiewano. Nazbierało się przez te lata piosenek – wiele bardzo znanych w całej Polsce z audycji „Śpiewaj z nami”, z płyt i kaset. Były przepyszne tańce – i bułgarski taniec ludowy, i Zorba, i Bolero, i Deszczowa Piosenka, i Lekcja Baletu…

… Z okazji Jubileuszu zasypał „Słonecznych” grad listów i depesz, i było „Sto lat” gromko odśpiewane przez widownię jubileuszowego koncertu. Do tych życzeń dołączamy się i my – oby uśmiech i radość towarzyszyły „Słonecznym” na co dzień i na występach, żeby byli zawsze i nadal SŁONECZNI!
(Świat Młodych)

26 marca 1989r. dotarła do nas bardzo smutna wiadomość – w wieku 49 lat odszedł od nas na Wieczną Wartę dh Edward KWIECIŃSKI wieloletni instruktor zespołu.
Łączymy się w bólu z dh Anielą – żoną i dh Anią – córką.
kronika60

Ciekawymi występami były na pewno: udział zespołu w otwarciu i zamknięciu PUCHARU WIOSNY w gimnastyce akrobatycznej (Spodek) oraz widowisko „ŚWIATŁO – DŹWIĘK” pod Wieżą Spadochronową z udziałem duetu: Banasik – Skrzek.

Pod koniec marca gościmy CHÓR CHŁOPIĘCY z Kijowa.
Nasza rewizyta następuje w kwietniu – przez 8 dni zwiedzamy piękny Kijów (mieszkamy w domach prywatnych) i dajemy koncert w kijowskim Konserwatorium.

Tradycyjnie świętujemy DZIEŃ MATKI na dwóch koncertach w CENTRUM KULTURY.

Dużym wydarzeniem było zaproszenie zespołu do Poznania, by współuczestniczył w wielkim widowisku „DZIECKO POTRAFI”, które przygotowała ESTRADA POZNAŃSKA w reżyserii Krzysztofa Deszczyńskiego. W olbrzymiej sali „ARENA” odbyło się aż 5 koncertów przy komplecie widowni (w ciągu tylko 2 dni!). Sukces odniesiony w Poznaniu będzie na pewno procentować zaproszeniami na podobne koncerty, które ESTRADA POZNAŃSKA planuje w niedalekiej przyszłości.

Obóz letni organizujemy w Kowarach (jeszcze tam nas nie było) w ładnym i funkcjonalnym ośrodku kolonijnym. Warunki do zajęć harcerskich i baletowych są bardzo dobre. Jest i basen.

Do kroniki dopisujemy: 26 koncertów (Skierniewice, Kijów, Poznań, Jelenia Góra, Kowary) oraz 9 audycji radiowych.

 

Rok szkolny 1992/1993

Do naszego programu dodajemy „hity” z lat 60-tych z dynamiczną choreografią dh Jasia. I nie myliliśmy się – publiczność (ta trochę starsza) podchwytuje piosenki swojej młodości i tworzy się fantastyczna atmosfera. I o dziwo – nasi rówieśnicy też je znają!

Wrzesień rozpoczynamy koncertem na „ŚLĄSKICH DOŻYNKACH” w Bieruniu Starym zaraz po występie „ŚLĄSKA” (brawa dla Ryśka i Szymka), a przed koncertem Filharmonii Śląskiej i znanymi polskimi artystami opery i operetki. Jesteśmy zatem jedynymi „amatorami” wśród zawodowców!

Po dwóch latach od złożenia katowickiej TV propozycji zarejestrowania programu z kolędami i pastorałkami z różnych krajów, nareszcie pomysł „chwycił”. Wprawdzie mamy wiele zastrzeżeń do telewizyjnej realizacji – zupełny brak ciekawych pomysłów, które rodziły się dopiero „na planie”, najczęściej było: „najazd – odjazd” i „panorama z prawej – panorama z lewej”. Szkoda, można było to zrobić ciekawiej. Emisja programu odbyła się w samą Wigilię i powtórzono w drugie Święto.

Koncertów „mikołajkowo – świątecznych” mamy kilka, w tym dla FIATA w Tychach (2), Kopalni WUJEK (3) i oczywiście ten tradycyjny – dla naszych Rodziców, Przyjaciół i Sympatyków w RADIOWYM DOMU MUZYKI. Śliczna scenografia w wielu choinek, sala przepełniona, bisy… wspaniała atmosfera!

W styczniu odbyło się I Walne Zebranie utworzonego Towarzystwa Wspierania Twórczości Dziecięcej „Słoneczni” w miejsce działającego od kilku lat Koła Przyjaciół Harcerstwa przy Harcerskim Zespole Artystycznym „Słoneczni”. W ten sposób zespół zyskał stałego opiekuna posiadającego osobowość prawną i wszystkie tego wynikające przywileje i możliwości.

Niezwykła popularność naszych piosenek – „hitów” z lat 60-tych podsunęła (zapewne) TRYBUNIE ROBOTNICZEJ pomysł zorganizowanie z okazji DNIA DZIECKA 2 wielkich koncertów w katowickim SPODKU pod znamiennym tytułem „PIOSENKI MOJEJ MAMY, MOJEGO TATY – śpiewaj razem z nami”.
Prasa pisała:
„Piosenki mojej Mamy, piosenki mojego Taty” to przedsięwzięcie, jakiego dawno nie było. Nie wspomnimy o kosztach, bo nie wypada, ale możecie nam wierzyć na słowo, warto było!
W ogóle nasz Weekend „naznaczony” jest latami 60. Z zagranicznej produkcji wybraliśmy to co najlepsze, czyli… „Hair!”, z polskiej stary dobry rock and roll, czy jak go wówczas nazywano – big beat.
Melodie i piosenki z tamtych lat pokonują wszystkie bariery wiekowe. Na koncert może się wybrać babcia, mama i wnuczka i żadna nie będzie się nudzić.
Stare przeboje przypomną „Słoneczni”. Wraz z nimi będzie można zaśpiewać „Rudy rydz”, „Trzynastego”, „Orkiestry dęte”,” Alibaba”, „Biedroneczki”, „No, bo ty się boisz myszy”.
Wystąpią również: Ryszard Rynkowski, siostry Winiarskie, Piotr Fronczewski.
Pamiętajcie 30 maja –o godz. 14 i o godz. 18! Wielka premiera Przebojów Mamy, Taty i Twoich!
„Baw się razem z nami, jeśli masz ochotę,
na wielką zabawę daj namówić się.
Nie zadzieraj nosa, śpiewaj razem z nami!
Nie zadzieraj nosa, baw się razem z nami!”
(Trybuna Śląska – maw)

Świetnym pomysłem „TŚl.” było wydrukowanie „mini-śpiewnika” z naszymi piosenkami – w ten sposób wszyscy widzowie mogli śpiewać razem z wykonawcami.
Na obu koncertach SPODEK był pełny, a atmosfera – jednorazowa, prawdziwie rodzinna.
Były to naprawdę wspaniałe i niezapomniane koncerty!

Jeszcze nie ochłonęliśmy po wczorajszych koncertach i już koncertujemy 3 razy w DNIU DZIECKA na rzecz dzieci chorych na białaczkę oraz na VIII Olimpiadzie Dzieci Niepełnosprawnych.

Zostaliśmy zaszczyceni propozycją do współwykonania z p. Renatą Danel, VOX-ami i chórem Akademii Muzycznej piosenki „Wszystkie serca ruszą w tan” – hymnu FUNDACJI NA RZECZ INSTYTUTU KARDIOCHIRURGII PROF. RELIGI, która swoją premierę mieć będzie podczas uroczystości wręczania „OSKARÓW SERC”. Nakręcony został również teledysk do tej piosenki.

Na obóz letni wybieramy Velke Karlovice w Czechach. Lato było deszczowe… dostroiło się do atmosfery (u naszych dziewcząt) przy pożegnaniu francuskiej grupy.

Podsumowanie roku: 22 koncerty (Bieruń Stary, Łaziska Górne, Tychy, Świętochłowice, Velke Karlovice).

 

Rok szkolny 1995/1996

Już 9 września występujemy z okazji „DNI KATOWIC” w towarzystwie zagranicznych zespołów z zaprzyjaźnionymi z Katowicami miast. Przez odnowioną ulicę Stawową, gdzie umiejscowiono estradę, nie można się było po prostu przecisnąć.
Tydzień później jesteśmy w Krakowie, gdzie na Rynku bierzemy udział w budowie wieży z klocków Lego oraz oczywiście w części artystycznej tej wspaniałej imprezy. Z tej okazji wykonujemy w finale koncertu piosenkę „Wybudujemy wieżę” ze słynnego musicalu „Metro” (pierwsza solówka Tomka „Majoneza”).
Jesienią organizujemy biwak w Kokotku dla najstarszych członków zespołu, którzy za kilka miesięcy zdawać będą maturę, Ustaliliśmy, że ich pożegnalnym koncertem będzie spotkanie „U Słonecznych przy noworocznej choince” w dniu 29 grudnia w Domu Kultury Kop. Wujek, podczas którego po raz ostatni przedstawimy „Harcerską watrę”, zaś w drugiej części – koncert kolęd.
Koncerty świąteczne rozpoczynamy od występu w katowickim „Spodku”, potem katowicki Rynek, trzy koncerty dla dzieci specjalnej troski i znów na katowickim Rynku.
Rok 1995 żegnamy wspomnianym już koncertem w Domu Kultury Kop. Wujek. Były burzliwe oklaski, serdeczne życzenia noworoczne i łzy wzruszenia.
Już w styczniu przyłączmy się do akcji Jurka Owsiaka dając w Knurowie 2 występy w ramach „Koncertu Świątecznej Pomocy”.
Wiosnę witamy koncertami w „Zielonym Oczku”, katowickim „Spodku”, na „Godach Śląskich” oraz tradycyjnym koncertem „Dla Ciebie, Mamo”.
1 czerwca – Dzień Dziecka – mamy bardzo pracowity, gdyż dajemy aż 3 koncerty: w ogrodach katowickiej Kurii, w Sosnowcu oraz w Lędzinach.
Bardzo pracowity rok szkolny kończymy 27-dniowym obozem we wspaniałych Beluskich Slatinach na Słowacji. Więcej o tym atrakcyjnym i niezapomnianym obozie można przeczytać w „Rochatinku” – w pierwszym naszym obozowym pisemku.
Rok zamykamy 30 koncertami – między innymi w Katowicach, Krakowie, Gliwicach, Chorzowie, Knurowie, Tychach, Sosnowcu i Lędzinach.

 

Rok szkolny 1996/1997

Po długim i niezwykle atrakcyjnym obozie letnim w Beluskich Slatinach już we wrześniu dajemy 4 koncerty – uczestniczymy w „Święcie Pieśni” na ligockim Zadolu oraz w tradycyjnych Dniach Miast – Rydułtowy, Tarnowskie Góry oraz Poręba. Bardzo ciekawą i niecodzienną imprezą były Mistrzostwa Świata w Kulturystyce w katowickim Spodku – tam również daliśmy koncert oraz uczestniczyliśmy w uroczystościach wręczenia medali i zakończenia Mistrzostw.
Równie pracowity jest dla nas okres świąteczno-noworocznym, w którym daliśmy 7 koncertów – dla dzieci Kopalni WUJEK, podczas uroczystości przekazania „Betlejemskiego Światełka Pokoju” w częstochowskiej Bazylice, podczas tradycyjnego opłatka w Związku Górnośląskim, w tyskim Kościele, na Rynku w Katowicach, dla dzieci w „Famurze” oraz w kościele w Katowicach – Zawodzie.
W kwietniu zakończyliśmy nagrania 26 piosenek z cyklu „Dla mojej Mamy” – są to krótkie piosenki, do których teksty napisali przed paru laty członkowie zespołu „Słoneczni” a muzykę do nich skomponował nasz przyjaciel – Andrzej Marko.
15 września wyjeżdżamy do Köln na zaproszenie Związku Miast Partnerskich Katowice – Köln oraz Związku Skautów. Pierwsze 3 dni uczestniczymy w tradycyjnym wiosennym biwaku niemieckich skautów a potem resztę dni poświęcamy na zwiedzanie Kolonii i Bonn, spotkania z niemieckimi rówieśnikami i dajemy 3 koncerty. Po tej 10-dniowej wyprawie wracamy pełni wrażeń do Katowic, by z okazji tradycyjnego „Dnia Matki” zaprezentować nasze nowe „matczyne” piosenki w Parku Kościuszki i w Domu Kultury Kopalni „Wujek”.
Czerwcowe koncerty (4) kojarzyć będziemy z odwiedzinami w Cieszynie, gdzie uczestniczyliśmy w uroczystościach Zlotu cieszyńskiego Hufca ZHP i daliśmy koncert na pięknym cieszyńskim Rynku.
Na 21-dniowy tradycyjny obóz letni wyjeżdżamy na daleką Słowację do uroczego ośrodka „Hranovnicke Pleso”. Dużo zajęć, atrakcyjne wycieczki, sportowe zawody, biwaki zastępów, słynny pokaz mody autorstwa „Majoneza”… jest co wspominać. Muszą wystarczyć zdjęcia i film.
Do kroniki zespołu dopisujemy 23 koncerty.

 

Rok szkolny 1997/1998

To już 35. rok działalności „Słonecznych”! Jak ten czas leci!
Czasy dla amatorskich dziecięcych zespołów artystycznych są bardzo trudne – wiele z nich ulega likwidacji (finanse!), polscy Twórcy nie piszą nowych piosenek, coraz mniej koncertów …
Dla nas największym problemem jest brak nowego repertuaru – no bo jak długo można śpiewać te same piosenki?
Koncertów w okresie jesiennym jest bardzo mało (3). Okres świąteczno-noworoczny napawa nas nadzieją na lepszą przyszłość – dajemy aż 7 koncertów (między innymi na lodowisku w Tychach, Katowice – Dąb, Częstochowa, katowicki Rynek, FAMUR).
W Sylwestra druh Edek spotkał się ze swymi przyjaciółmi z Braunschweigu i od nich dowiedział się, że w Niemczech ogromną popularnością cieszą się piosenki autorstwa Rolfa Zuckowskiego – są bardzo melodyjne, łatwo wpadają w ucho, mają świetne teksty – dzieci wprost szaleją za Rolfem.
Warto to nazwisko zapamiętać!
Już w styczniu byliśmy w posiadaniu płyty CD „Jetzt geht’s los” autorstwa Rolfa Zuckowskiego – 12 fantastycznych piosenek + 12 podkładów muzycznych!!! Postanowiliśmy jednomyślnie uczynić wszystko, by nawiązać kontakt z Rolfem Zuckowskim w sprawie uzyskania zgody na tłumaczenie Jego piosenek i możliwość korzystania z podkładów instrumentalnych.
Na wiosnę zaskoczyła nas wiadomość, że zaproszeni zostaliśmy przez Związek Miast Partnerskich Köln – Katowic oraz Skautów z Brühl do ponownego odwiedzenia Köln.
Wyjazd pozostawił w nas wiele wrażeń – zwiedziliśmy Kolonię, Brühl i Sigburg, daliśmy 3 koncerty oraz uczestniczyliśmy w tradycyjnym wiosennym biwakiem skautów (tylko ten deszcz !!!).
Obóz letni (21 dni) zorganizowaliśmy w prześlicznej MORAVCE – było fantastycznie i chyba tu jeszcze wrócimy.
I bardzo przykra wiadomość dla nas wszystkich na zakończenie obozu: dh Jan Balcer hm – wieloletni choreograf zespołu, postanowił zakończyć współpracę z zespołem. Powód – przejście na emeryturę. Wielka szkoda!
W 35 roku działalności zespołu notujemy 16 koncertów i duże nadzieje na nowe piosenki.

 

Tak kończy się pewna epoka… ale o tym w następnej części kroniki.